Kupiecki syn z Umbrii, niskiego wzrostu, ze złamanym nosem, przetrąconą nogą i śladami awanturniczej młodości. Żył 45 lat i w dodatku osiem stuleci temu. Czym tak ważnym zapisał się w pamięci ludzkości, że do dziś jest żywy w świadomości ludzi na całym\nświecie? Mówi się, że był misjonarzem, mistykiem, stygmatykiem. Ten wybitny reformator\nKościoła XIII w., twórca bodaj największej rodziny zakonnej, jest jednym z najpopularniejszych spośród świętych Kościoła katolickiego. Obecnie uważany jest za patrona ekologii.\nJego opieki przywołują także: aktorzy, niewidomi, robotnicy, tapicerzy, ubodzy, więźniowie,\nkupcy, harcerze, ornitolodzy i hodowcy ptactwa domowego. Opieką obejmuje zwierzęta.\nJest patronem pokoju, Akcji Katolickiej oraz Włoch, Bazylei i Asyżu. Święty Franciszek\nz Asyżu, bo o nim mowa, to niezwykle wdzięczna postać, która wciąż inspiruje i zachwyca\nbardzo wielu na całym świecie. \nŚwięty Franciszek pozostaje dla nas, ludzi współczesnych, wzorem i przykładem, jak żyć w Bożej obecności.